środa, 17 kwietnia 2013

Gąbkomóżdżek


Czasami mózg odmawia mi posłuszeństwa...o ile jakiś jeszcze jego zalążek tkwi w mojej głowie. 

Cytat z rozmowy z siostrą, która prawdopodobnie przyjedzie do mnie na weekend, każe mi jechać do Galerii Bałtyckiej i ogołoci mnie z kasy i jedzenia. Jeee...Ale niedługo jej urodziny, więc jej można to wybaczyć :D

Sesja zbliża się wielkimi krokami, więc...oglądam więcej anime. Obejrzałam z Mistrzuniem "Sword Art Online" i gorąco polecam wszystkim miłośnikom fantasy i porządnej japońskiej animacji!!! <3

niedziela, 7 kwietnia 2013

Świąteczne smakołyki :3


Ów tekst pochodzi z ust Marcelowej Mamy i nie jest to bynajmniej pierwszy tego typu!
Kiedyś na pytanie "Co tak mało zjadłaś?" odpowiedziałam nieopatrznie, że ja to jem jak ptaszek. Odpowiedź: "Czyli dwa razy tyle co sama ważysz?" zwaliła mnie z nóg.
Marcelowa Mama jest bardzo miła i nawet nauczyła mnie robić na drutach. Z jej pomocą (i moim nieogarnięciem) robiłam dla Marcela szalik (zajęło mi to jakieś dwa lata zanim go wreszcie skończyłam).

Na obrazku jest domek w Lubikach - to taka mała wioska w Borach Tucholskich. Jest tam bardzo miło, ale jak nie ma śniegu. Ale i tak dobrze się bawiliśmy, a oto efekty:

 
Głównym budowniczym był mały Milan. Dziękuję za uwagę :3

środa, 3 kwietnia 2013

Hej, przepraszam za długą nieobecność, ale dopiero wróciłam z przerwy świątecznej (nie miałam tabletu ani takich tam). Niedługo powinny pojawić się nowe dżemy, jak już wszystkie koła będę miała z głowy :)

Jak Wasze święta? 
Myśmy ulepili zająca ze śniegu. Wyglądał trochę jak pies, ale i tak się wszyscy zachwycali :3