niedziela, 22 lutego 2015

Randomowy post.


Taka codzienność ze świrami.

Nowe dżemy bardzo pragną być narysowane, ale póki co się przeprowadzamy. 

I wiecie co? Pracowała żem sobie jako hostessa i to jest całkiem zabawne. Raz zostałam nawet zapytana o numer telefonu ;P

Tytuł posta mówi sam za siebie, dziś będzie chaotycznie i bez sensu...zaraz, a to nie tak jak zwykle?
Randomowy post...to tak jakbyś poszedł do sklepu i wybrał pierwszy lepszy dżem nawet bez patrzenia na smak, a potem w domu by się okazało że jest truskawkowy, a Ty nie lubisz truskawek i...

No dobra, taki scenariusz by się nigdy nie zdarzył. I nie, wcale nie dlatego, że zawsze skrupulatnie studiuję skład dżemu oraz wszystkich produktów, które kupuję w sklepie, tylko po prostu...no kto nie lubi truskawek?!

A'propos truskawek, to dzisiaj mam imieniny i Pavulon kupił mi pudełeczko takich słodkich, z Hiszpanii aż sobie jechały do Biedronki, a ja je sobie zażyczyłam i mi musiał kupić! Ten to ze mną ma...
...a jakie one były dobre, a jakie soczyste i fantasticzne! (znacie ten tekst? spróbujcie to powiedzieć z wielkim entuzjazmem i szwedzkim akcentem - tych, co dalej nie wiedzą, o co chodzi, odsyłam do Food Emperora, mojej nowej miłości z jutuba :3 https://www.youtube.com/user/FoodEmperor)

Wiecie że okazało się, że nie mogę pić mleka? No i ogólnie nie mogę jeść niczego co ma mleko. Czyli praktycznie wszystkiego...no, wszystkiego, co lubię.
Owsianka na wodzie.
NA WODZIE.

TToTT

Nie rycz, przyzwyczaisz się.

...no ale jak to tak na wodzie.

TT____________________TT


<dwie godziny później, po wypłakaniu limitu łez nad rozlanym mlekiem>

Obczajcie sobie projekt okładki do "Opowieści z Północy", do których robiłam też ilustracje. Podoba Wam się? (wyższa klasa abstrakcji, nie wiem czy w ogóle widać, co ona przedstawia - ktoś zgadnie?)



Pozdrawia Dżem. Pavulon też pozdrawia i poleca. Idziemy robić jakieś mięso na obiad, coś wymyślił dobrego, ale to chyba nie jest polędwica.

7 komentarzy:

  1. Polecam owsiankę na wodzie ze startym jabłkiem i cynamonem, jest chyba nawet lepsza od tej na mleku.
    Ale tak, ból wielki, gdy nie można mleka ;_;

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglada mi na zorze polarna, tylko taka pokrecona :) Polecam mleko migdalowe albo kokosowe, pycha. Jest tez sojowe i ryzowe, ale tych nie lubie osobiscie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież są mleka bezlaktozowe :) I wszystkiego najlepszego :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Mleko bezlaktozowe z biedrony albo lidla, żadne wegańskie roślinne gunwo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję wszystkim, że się tak zainteresowali moją dietą bezmleczną (niestety możliwe, że nie chodzi o laktozę, ale o jakiś inny składnik mleka - ale wypróbuję owe metody!) :D

    OdpowiedzUsuń